9 lipca rząd przyjął projekt nowego Prawa zamówień publicznych. Wprowadza ono uproszczoną procedurę przetargów poniżej tzw. progów unijnych, katalog niedozwolonych klauzul w umowach, usprawnienie postępowania skargowego na orzeczenia KIO czy wyznaczenie osobnego sądu ds. zamówień publicznych. Nowe prawo ma wejść w życie w 2021 r.
Projekt nowego Prawa zamówień publicznych opracowało Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii we współpracy z Urzędem Zamówień Publicznych. Dotychczas obowiązujące prawo – z 2004 r. było nowelizowane kilkadziesiąt razy, w wyniku czego stało się mało czytelne. Sprzyja to spadkowi konkurencyjności, którą miał gwarantować system zamówień publicznych.
Wprowadzenie nowego prawa ma na celu rozwiązanie wielu problemów, takich jak:
- nieproporcjonalny do potencjału udział przedsiębiorców z sektora MŚP w rynku zamówień publicznych;
- niska konkurencyjność i zmniejszające się zainteresowanie wykonawców rynkiem zamówień publicznych (w 2017 r. w ok. 43 proc. postępowań złożona została tylko jedna oferta);
- brak równowagi w pozycji zamawiającego i wykonawcy;
- brak powiązania wydatków na zamówienia publiczne z realizacją polityki oraz celów strategicznych państwa, m.in. wzrostu innowacyjności;
- wybieranie rozwiązań najtańszych, zamiast najbardziej efektywnych w dłuższym okresie,
- koncentracja zamawiających na spełnieniu wymogów formalnych, zamiast na uzyskaniu najlepszego jakościowo produktu lub usługi;
- ograniczona dostępność środków odwoławczych do Krajowej Izby Odwoławczej (KIO) oraz skarg na wyroki KIO do sądów powszechnych, niejednolitość orzecznictwa KIO i sądów powszechnych;
- nieefektywny system kontroli zamówień publicznych.
Jednym z kluczowych rozwiązań nowej ustawy ma być wprowadzenie procedury uproszczonej poniżej tzw. progów unijnych. Oznacza to, że zamawiający będzie mógł wybrać z katalogu rozwiązań odpowiadające mu elementy, np. czy chce skorzystać z negocjacji, czy zebrać oferty od wszystkich zainteresowanych i ułożyć postępowanie przetargowe według tego, co jest mu potrzebne, czyli inaczej w przypadku budowy drogi, a inaczej – przy zamawianiu artykułów biurowych.
Uzyskanie wzrostu liczby startujących w przetargach ma być osiągnięte poprzez zwiększenie roli dialogu z wykonawcą na etapie przygotowania postępowania, koncentrację ogłoszeń o zamówieniach, wprowadzenie zasady współdziałania przy realizacji zamówienia.
Nowością jest też objęcie regulacją całego procesu udzielenia zamówienia – od momentu planowania, do jego zrealizowania. W aktualnych przepisach – jak podkreśla MPiT – położono nacisk na etap procedury wyboru wykonawcy, w mniejszym zaś stopniu na etapy planowania i przygotowania oraz etap wykonania.
Powołany ma być komitet ds. kontroli w zamówieniach publicznych. Projekt przewiduje również zwiększenie roli Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych w zakresie przygotowywania i propagowania dobrych praktyk i wzorców dokumentów, które będą stanowiły wsparcie dla zamawiających.
Nowe prawo ma również usprawnić postępowania skargowe na orzeczenia KIO. Służyć temu będzie m.in. obniżenie opłaty od skargi na orzeczenie KIO, czy wydłużenie terminu na wniesienie takiej skargi. Planowane jest ponadto wyznaczenie osobnego sądu ds. zamówień publicznych.
Nowym rozwiązaniem będzie też wprowadzenie mechanizmu koncyliacji, tzn. ugodowego załatwiania największych sporów między wykonawcą a zamawiającym na etapie wykonywania umowy.
Źródło: http://samorzad.pap.pl